Czy za pomocą nieinwazyjnych zabiegów da się usunąć nadmiar tłuszczu z zewnętrznej części ud i przywrócić proporcje sylwetki?

„Bryczesy” to potoczne określenie na charakterystyczne nagromadzenie tkanki tłuszczowej na zewnętrznej stronie ud, które bywa trudne do zredukowania domowymi metodami. Choć dieta i ćwiczenia są oczywiście ważne, wiele osób narzeka, że nawet po długich miesiącach treningów fałdy wciąż są widoczne. W takim przypadku medycyna estetyczna oferuje nowoczesne rozwiązania: lipolizę iniekcyjną, kriolipolizę, endermologię czy falę radiową, które pozwalają w precyzyjny sposób wymodelować te obszary. Jak działają i kiedy warto z nich skorzystać? Oto praktyczny poradnik.

Dlaczego „bryczesy” są tak uciążliwe?

1. Genetyka – niektórzy mają naturalną skłonność do odkładania tłuszczu w dolnych partiach ciała (typ sylwetki „gruszka”).
2. Hormony – estrogeny sprzyjają magazynowaniu tkanki tłuszczowej w okolicach bioder i ud.
3. Siedzący tryb życia – brak aktywności utrudnia spalanie tłuszczu właśnie w tych partiach.
4. Zaburzony drenaż limfatyczny – złe krążenie może potęgować problem cellulitu i rozrostu tkanki tłuszczowej.

Choć regularne ćwiczenia (przysiady, wykroki, odwodzenie nóg) i ograniczenie kaloryczności diety pomagają, istnieją sytuacje, gdy defekt estetyczny nadal się utrzymuje. Wtedy warto rozważyć profesjonalne zabiegi.

Przegląd metod modelujących „bryczesy”

Kriolipoliza

Aplikator chłodzi wybrane miejsce, np. zewnętrzną stronę ud, do temperatury, która uszkadza komórki tłuszczowe. W ciągu kilku tygodni organizm wydala je, co przekłada się na redukcję obwodu i wygładzenie konturu ud.

Lipoliza iniekcyjna

Polega na wstrzyknięciu w „bryczesy” substancji lipolitycznych (np. fosfatydylocholiny), które rozpuszczają tłuszcz. Idealna przy niewielkim, zlokalizowanym nadmiarze tkanki tłuszczowej.

Endermologia

Masaż podciśnieniowy, który usprawnia krążenie limfy, rozbija złogi tłuszczu i cellulitu oraz ujędrnia skórę. Świetny w połączeniu z kriolipolizą lub lipolizą, ponieważ przyspiesza usuwanie wolnych kwasów tłuszczowych z organizmu.

Fale radiowe (RF)

Energia cieplna pobudza produkcję kolagenu i uelastycznia skórę, jednocześnie przyspieszając metabolizm tkanki tłuszczowej. Zabieg poprawia jędrność, co jest ważne przy likwidacji „bryczesów”, by uniknąć efektu obwisłej skóry po redukcji tłuszczu.

Więcej informacji o możliwościach łączenia tych metod znajdziesz w zabiegach modelowania sylwetki w Klinice Miracki w Warszawie, Krakowie, Katowicach i Łodzi.

Czy zabiegi są bolesne i jak szybko widać rezultaty?

Zazwyczaj procedury modelujące „bryczesy” są mało inwazyjne:

• Kriolipoliza – bywa odczuwalna jako intensywny chłód i zasysanie skóry. Po zabiegu może pojawić się niewielki obrzęk czy zasinienie, które ustępują po kilku dniach. Pierwsze efekty widać po 4–6 tygodniach.
• Lipoliza iniekcyjna – podczas wkłuć można odczuwać lekkie pieczenie, a po zabiegu może wystąpić obrzęk i tkliwość, ustępujące w ciągu 1–2 tygodni. Na pełen rezultat czeka się kilka tygodni.
• Endermologia – to intensywny masaż, który dla niektórych jest relaksujący, a dla innych bywa nieco niekomfortowy. Jednak odczucie bólu jest raczej niewielkie. Pierwsze efekty: już po kilku sesjach.
• Fale radiowe – odczuwa się przyjemne ciepło i lekkie mrowienie. Skóra może być nieco zaczerwieniona, ale szybko wraca do normy.

Każda metoda wymaga czasu na usunięcie zniszczonych komórek tłuszczowych i przebudowę skóry, dlatego warto zaplanować zabiegi z wyprzedzeniem.

Jak wspomóc efekty w domu?

1. Ćwiczenia rozciągające i wzmacniające – odwodzenie nogi w bok (z gumą oporową), wykroki i przysiady w szerokim rozkroku.
2. Masaże i szczotkowanie na sucho – wspierają krążenie limfatyczne i przyspieszają regenerację tkanek.
3. Zbilansowana dieta – nadmiar kalorii czy wysoki indeks glikemiczny potraw utrudnią osiągnięcie szczupłych ud.
4. Odpowiednie nawodnienie – picie wody pomaga w usuwaniu produktów rozpadu tłuszczu i toksyn z organizmu.

„Bryczesy” to uporczywy problem, ale nowoczesna medycyna estetyczna proponuje skuteczne rozwiązania bez konieczności sięgania po skalpel. Kriolipoliza, lipoliza iniekcyjna, endermologia czy fale radiowe potrafią precyzyjnie uderzyć w nagromadzony tłuszcz, wymodelować kontur ud i poprawić jędrność skóry. Połączenie zabiegów z odpowiednim stylem życia – zdrową dietą, aktywnością fizyczną i pielęgnacją domową – pozwala cieszyć się wysmuklonymi nogami i zadowalającymi proporcjami sylwetki.

Jeśli masz wątpliwości, który zabieg najlepiej sprawdzi się na Twoje „bryczesy”, skontaktuj się z kliniką Miracki w Warszawie, Krakowie, Katowicach lub Łodzi. Wspólnie ze specjalistami ustalisz plan działań, który pozwoli Ci skutecznie zwalczyć nadmiar tkanki tłuszczowej i przywrócić udoskonaloną sylwetkę.